Karolina i Łukasz wybrali maj na termin sesji narzeczeńskiej.
Ponieważ sztuka gra im w duszach
to od malowania czerwonego serca na słynnym koszalińskim murze zaczęliśmy.
Miasto o tej porze roku wygląda bajecznie. Pełno w koło kwitnących drzew i krzewów co idealnie wpasowuje się miłosną historię.
Co było dalej zobaczcie sami.